Brak aktywnych ankiet. |
dzisiaj: 147, wczoraj: 230
ogółem: 2 312 587
statystyki szczegółowe
Orion Niedrzwica Duża – Powiślak Końskowola 3:1, inni przegrali z deszczem
Piłkarze Powiślaka wywieźliby z Niedrzwicy punkt gdyby nie Wojciech Białek, który w końcówce meczu strzelił dla Orionu dwie bramk i zapewnił swojej drużynie wygraną 3:1
Przez długi czas wydawało się, że spotkanie Orionu z Powiślakiem zakończy się podziałem punktów. Gospodarze objęli prowadzenie w 20 min po golu Andrzeja Gutka, ale zaraz na początku drugiej połowy do remisu doprowadził niezawodny Łukasz Giza.
Przez kolejnych kilkadziesiąt minut obie drużyny nie mogły złamać szyków obronnych rywala. Udało się to dopiero Białkowi.
– Przegraliśmy, ale myślę, że nie musimy się wstydzić tego meczu – mówi Robert Makarewicz, trener Powiślaka. – Równie dobrze wynik mógł być 3:1 dla nas, bo mieliśmy ku temu swoje sytuacje strzeleckie. Ale trafiliśmy na godnego siebie rywala. Orion jest kadrowo najsilniejszy w tej lidze i powinien zajmować wyższe miejsce w tabeli. Bramka dla gospodarzy na 2:1 padła po wspaniałej, trójkowej akcji i pokrzyżowała nam szyki – dodaje.
Dzięki wygranej Orion awansował z dziewiątego na siódme miejsce w tabeli, choć oczywiście kibice z Niedrzwicy muszą pamiętać, że reszta zespołów sąsiadujących z ich drużyną w tej kolejce nie grała. Kolejny komplet punktów przybliża jednak zespół trenera Marka Sadowskiego do utrzymania w IV lidze.
– Z Powiślakiem zagraliśmy bardzo dobry mecz – komentuje szkoleniowiec.
– Zdominowaliśmy rywala na tyle, że poza tą bramką nie stworzył sobie żadnej sytuacji. Skład mamy mocny, ale same nazwiska nie grają. Poza tym potrzebujemy jeszcze czasu żeby się zgrać. Cieszę się, że kibice, których było na tym spotkaniu tylu, że zabrakło biletów, wychodzili ze stadionu zadowoleni.
Orion Niedrzwica Duża – Powiślak Końskowola 3:1 (1:0)
Z powodu złego stanu boisk do skutku nie doszło aż sześć meczów
Padający od kilku dni deszcz dał się we znaki także części klubów z woj. lubelskiego. Zły stan boisk uniemożliwił rozegranie w ten weekend wielu meczów. Do skutku nie doszło aż sześć spotkań w IV lidze. Z powodu trudnej sytuacji Lubelski Związek Piłki Nożnej już w piątek po południu opublikował komunikat, w którym odwołał trzy mecze: Lutni Piszczac z Victorią Żmudź, Hetmana Żółkiewka z Ładą 1945 Biłgoraj i Opolanina Opole Lubelskie z Roztoczem Szczebrzeszyn.
Już wiadomo, że mecz Hetman – Łada odbędzie się 4 czerwca o godz. 17. O tej samej porze, tylko tydzień wcześniej zmierzą się Opolanin i Roztocze. Nowy termin spotkania Lutni z Victorią nie został jeszcze ustalony.
W sobotę, kiedy nad regionem przeszły kolejne nawałnice, w LZPN rozdzwoniły się telefony od działaczy z innych klubów, którzy informowali o złej sytuacji boisk. W efekcie związek odwołał kolejne trzy mecze: Sparty Rejowiec Fabryczny z Janowianką Janów Lubelski, Stali Poniatowa z Ruchem Ryki i Orląt Łuków z Lewartem Lubartów. Ten ostatni odbędzie się 4 czerwca o godz. 18. Nowe terminy rozegrania pozostałych dwóch spotkań nie są jeszcze znane.
W 24. kolejce lubelskiej IV ligi udało się zagrać jedynie w Łęcznej, bo spotkanie Górnika II z Unią Krzywda zostało przeniesiony z płyty głównej stadionu na boisko ze sztuczną nawierzchnią, a także w Niedrzwicy Dużej. Orion ustalił swój mecz z Powiślakiem Końskowola na niedzielne popołudnie i dzięki poprawie pogody boisko w Niedrzwicy Kościelnej zdążyło podeschnąć.
Źródło: dziennikwschodni.pl
Żmudz zła po ostatnich wynikach mogą być baty
lubelskie » IV liga |
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.
|
|||